środa, 9 grudnia 2015

Arnold Lobel "Żabek i Ropuch. Przyjaźń"

List 

Pewnego dnia Ropuch siedział na ganku swojego domu. Przyszedł do niego Żabek i zapytał:
- Co się dzieje, Ropuchu?
Wyglądasz na smutnego.
- Tak - odparł Ropuch. - To jest moja smutna pora dnia. O tej porze czekam na pocztę. zawsze mnie to bardzo przygnębia.
- A dlaczego? - zaciekawił się Żabek.
- Bo nigdy nie dostaję żadnych listów - westchnął Ropuch.
- Żadnych, żadniutkich? - zapytał Żabek.
- Absolutne żadnych - rzekł Ropuch. - Jeszcze nikt nigdy do mnie nie napisał. Moja skrzynka jest zawsze pusta. Dlatego czekanie na pocztę tak bardzo mnie smuci. 
Żabek i Ropuch siedzieli na ganku i obaj byli zmartwieni.
Nagle odezwał się Żabek:
- Muszę iść do domu, Ropuchu. Mam coś ważnego do zrobienia. I Żabek popędził do siebie. W domu znalazł ołówek i kartkę. Szybko coś na niej napisał i włożył ją do koperty. Kopertę zaadresował:"LIST DO ROPUCHA". Następnie wybiegł z domu. Zobaczył znajomego ślimaka.
- Ślimaku - powiedział Żabek - proszę, weź ten list i wrzuć go do skrzynki pocztowej Ropucha.
- Jasne - powiedział ślimak. - Już się robi.

Ależ to piękna książka. wszystko mi się w niej podoba - konstrukcja, warstwa literacka, ilustracje, poczucie humoru, czułość, mądrość.
Przeczytałam w tempie błyskawicy, nie mogąc doczekać się kolejnego rozdziału. Autor opowiada o świecie, rządzących nim prawach a przede wszystkim o relacjach w bardzo przekonywujący i przystępny sposób.
Dwaj przyjaciele dzielą się sobą w obliczu spotykających ich trudności - zgubiony guzik, smieszny wygląd w stroju kąpielowym, choroba... czekam na kolejne tomiki!
Tłumaczenie Wojciech Mann.

niedziela, 6 grudnia 2015

Paweł Wakuła "Jagiełło pod... prysznicem"

 Mama uparła się, żebym umył szyję i uszy. Tak jakbym nie robił tego przed tygodniem!
- Częste mycie skraca życie...- burknąłem niezadowolony, gdy wręczyła  mi ręcznik i kazała pójść do łazienki.
- A właśnie, że nie masz racji - odezwał się niespodziewanie dziadek. - Władysław Jagiełło kąpał się codziennie, a mimo to dożył osiemdziesięciu dwóch lat, z czego aż czterdzieści osiem spędził na polskim tronie!
- Toteż wszyscy się tej jego pasji dziwili i uważali, że upodobanie do wody świadczy o pogańskiej przeszłości króla - przyznał dziadek. Na przykład jego żona Jadwiga, późniejsza święta, nie myła się prawie wcale, traktując to jako rodzaj pobożnego umartwienia.
- Brr! - wzdrygnęła się mama.
- Ówczesna religia kazała wiernym przykładać większą wagę do spraw ducha niż ciała - wyjaśnił dziadek.
- Ja też chcę być święty! - olśniło mnie nagle. - Nie będę się dzisiaj kąpał w ramach umartwienia!
- Założysz się? - spytała słodko mama, zwijając ręcznik w marchewkę.
- Zostaw go w spokoju - mruknął tata. - Jest taki piękny ciepły wieczór, przejdźmy się na spacer po parku. Kuba umyje uszy, jak wrócimy.
Od razu wiedziałem, co chodzi tacie po głowie - chciał pogadać z dziadkiem o królu Władysławie!
Po chwili szliśmy żwirową aleją w cieniu drzew, a nad nami na granatowym niebie srebrzył się księżyc w pełni.
- Jagiełło był najdłużej zasiadającym na tronie królem Polski - mówił dziadek. - I trzeba przyznać, ze było to udane panowanie. Przyjmując hold lenny od hospodara mołdawskiego Piotra oraz od książąt pomorskich Bogusława i Warcisława, sprawił, że po raz pierwszy w historii granice Polski sięgały od morza do morza.

Tę lekturę czytałam kawałek po kawałku w wolnych chwilach. Mój komfort brał się stąd, że tak skonstruowana jest książka. Poczet władców Polski podany w sposób bardzo atrakcyjny.
Rodzinny autorytet w sprawach historii - dziadek, dzieli się swoją wiedzą i przemyśleniami z członkami rodziny. Wnuczek (Kuba) niespecjalnie pasjonuje się historią, co widać po stopniach i minie ojca wracającego z wywiadówki. Zatem domowe lekcje historii dedykowane są przede wszystkim jemu. A dziadek pokazuje, że przeszłość może być niezwykle zajmująca, szczególnie gdy teraźniejszość poprzez rożne skojarzenia zachęca do spoglądania wstecz.
Fakty historyczne, ciekawostki nadające im smaku, ładny język, poczucie humoru, świetne ilustracje składają się na ciekawą pozycję.

Paweł Wakuła
Jagiełło pod... prysznicem
Opowieści o władcach Polski
Ilustracje Mikołaj Kamler
Wydawnictwo Literatura