Miś chodził na co dzień z wędką na ryby, a Tygrysek chodził do lasu zbierać grzyby.
Miś gotował co dzień obiady, był bowiem wyśmienitym kucharzem.
- Czy wolałby pan rybę z solą i pieprzem, szanowny panie Tygrysku, czy też z cytryną i cebulką?
- Ja bym wolał i to, i to - odpowiadał Tygrysek - i żeby wszystkiego było bardzo dużo.
Na deser jedli suszone grzyby, a potem kompot z czarnych jagód i miód. Naprawdę wspaniale im się żyło w małym, przytulnym domku nad rzeczką...
Aż tu nagle pewnego dnia Miś zobaczył drewnianą skrzynkę płynącą po rzece. Wyłowił ją z wody, obwąchał i powiedział:
- Ooo...banany.
Bo skrzynka pachniała bananami. A co było na niej napisane?
- Pa-na-ma - przeczytał Miś - Skrzynka przypłynęła z Panamy, a Panama pachnie bananami. Ach, Panama to kraj moich marzeń - powiedział.
Puścił się pędem do domu i do późnej nocy opowiadał Tygryskowi o Panamie.
Fragment pochodzi z książki "Ach, jak cudowna jest Panama"
Wydawnictwo Znak zebrało wszystkie opowieści o uroczych bohaterach w jednym miejscu. Znajdują się tu m.in. „Poczta dla Tygryska”, „Idziemy po skarb” czy „Dzień dobry Świnko”. Książeczki (lub książka jak kto woli) są pięknie ilustrowane i starannie wydane.
Miś i Tygrysek to dwaj przyjaciele. Mieszkają razem, troszczą się o siebie, wspólnie przeżywają codzienność i obecne w niej niespodzianki.
Ciepły, serdeczny, poruszający serca cykl historyjek dla dzieci i nie tylko.W tekstach można bowiem znaleźć zdania, które pełniłby rolę motta na rożne okoliczności np.:"Kto ma przyjaciela, może się niczego nie bać!"
Podpowiem, że jest też audiobook, który czyta Krzysztof Globisz.Słuchałam go kilka razy, ponieważ interpretacja aktora jest wspaniała.
Janosch
Panama. Wszystkie opowieści o Misiu i Tygrysku
Ilustrował autor
Wydawnictwo Znak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz