Joanna Chmielewska
Pafnucy
Ilustrował Włodzimierz Kukliński
Kobra
Joanna Chmielewska
Las Pafnucego
Ilustrował Włodzimierz Kukliński
Kobra Media
W wielkim, pięknym zielonym lesie żył sobie niedźwiadek imieniem Pafnucy. Był bardzo łagodny, dobry i sympatyczny. Lubił jadać ryby, korzonki, grzyby i miód, uwielbiał dalekie spacery i zawieranie nowych znajomości. Żył w zgodzie ze wszystkimi i cieszył się powszechną życzliwością.
Przez las płynęła rzeka, która w jednym miejscu tworzyła małe jeziorko. W jeziorku mieszkała największa przyjaciółka Pafnucego, wydra Marianna. Umiała doskonale łowić ryby i łowiła je dla swojego przyjaciela, a on powtarzał jej wszystkie plotki, jakich się nasłuchał, spacerując po lesie. Musiał opowiadać dokładnie i szczegółowo, ponieważ Marianna był a z natury bardzo ciekawa.
Pewnego letniego dnia Pafnucy powędrował dalej niż zwykle i dotarł aż na skraj lasu.Za ostatnimi drzewami ujrzał ogromna łąkę, na której pasły się krowy. Ucieszył się i pomyślał sobie, ze teraz będzie zwiedzał nie tylko las, ale także jego okolice. Poza tym znal już wszystkie leśne zwierzęta, więc chyba czas zaprzyjaźnić się z kimś nowym. Wyszedł z lasu i podszedł do najbliższej krowy.
Autorka kojarzona raczej z literaturą dla dorosłych przygotowała dla młodszych czytelników naprawdę piękną niespodziankę .
Pafnucy zaprasza do swojego leśnego królestwa, w którym zamieszkuje wydra Marianna, lis Remigiusz, sarenka Klementyna i jej syn Kikuś, rodzina borsuków, dzików, wilków, ryś i wiele innych zwierząt. Poznajemy uroki i kłopoty życia w lesie. Możemy towarzyszyć głównemu bohaterowi w rozwoju przyjaźni z psem Puckiem i miłości z niedźwiedzicą Balbiną.
Świetna lektura dla tych, którzy pragną poznać rytm życia i przyrody, opowiedzieć swoim dzieciom o ważnych sprawach międzyludzkich w przystępny sposób, budować postawę szacunku wobec otaczającej natury.
Książka przeznaczona do czytania z rodzicami dla przedszkolaków i samodzielnej lektury dla trochę starszych. Druga cześć nieco słabsza, ale lepiej wydana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz