sobota, 19 stycznia 2013

Astrid Lindgren "Ronja, córka rozbójnika"

Wreszcie nastało jutro, kiedy to miała spotkać Birka. Teraz  musiała czmychnąć. Należało utrafić w tę krótką chwilkę, kiedy znajdzie się w kamiennej sali, podczas gdy wszyscy inni będą przy swoich rannych zajęciach. W każdej chwili mógł zjawić się Łysy Per, a jego pytań pragnęła uniknąć.
Równie dobrze mogę zjeść śniadanie pod ziemią, pomyślała. Tutaj i tak nie ma przecież spokoju.
Prędko wsunęła chleb do skórzanego woreczka i nalała koziego mleka do butelki. I nim ktokolwiek zdążył ją zobaczyć, zniknęła w dole pod piwnicznymi sklepieniami. Wkrótce znalazła się przy kamiennym progu.
- Birk! - zawołała z nagłym strachem, że mogłoby go tam nie być.
Spoza rumowiska nikt nie odpowiadał, a ona odczuła taki zawód, ze zbierało jej się na płacz. A jeśli on nie przyjdzie? Może o wszystkim zapomniał albo, jeszcze gorzej, może mu się odmieniło. Ona należała przecież do zbójeckiej kompanii Mattisa i była wrogiem Borki. Może nie chciał mieć z nią do czynienia, kiedy uświadomił sobie to wszystko.
Wtem ktoś lekko pociągnął ją z tyłu za włosy. Krzyknęła przestraszona. Ach ten Łysy Per, musiał znów szpiegować i zepsuć wszystko!
Ale to nie był Łysy Per. To był Birk. Stał obok i śmiał się, jego zęby lśniły w ciemności. W słabym świetle kaganka nie mogła zobaczyć go dokładnie.
- Długo czekałem - powiedział.
Ronja poczuła dreszcz cichej radości. Oto ma brata, który długo na nią czekał!
- A ja? - odparła. - Ja czekam od czasu, jak uwolniłeś mnie od Pupiszonów.
Potem przez chwilę nie wiedzieli, co mogliby sobie jeszcze powiedzieć, więc tylko stali w ciszy, bardzo radzi, że są razem.
Birk uniósł swoją łojówkę i zbliżył ją do twarzy Ronji.- Czarne oczy masz nadal - odezwał się. - Jesteś taka, jak cię zapamiętałem, tylko trochę bledsza.


Jak dobrze jest wrócić do książki, która ma w sobie tyle świeżości. Pierwsze doznania, pierwsze zmagania, rozstania, wyzwania. Świat wykreowany przez autorkę jest umiejętnym połączeniem realności i fikcji, opisów świata przyrody, przygód głównych bohaterów i wewnętrznych doznań. Dwie zwaśnione grupy zbójców połączone przyjaźnią dzieci - prawie jak wstęp do Romea i Julii, tylko z dobrym zakończeniem.
Mam ogromny sentyment do książek Astrid Lindgren.To mój osobisty repertuar wspaniałych lektur. Zatem zachecam do sięgnięcia na półkę.

Astrid Lindgren
Ronja, córka rozbójnika
Ilustracje Ilon Wikland 
Wydawnictwo Nasza Księgarnia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz