sobota, 12 maja 2012

Hanna Łachocka "O wróbelku Elemelku"


Miał wróbelek Elemelek miskę, łyżkę i rondelek. W misce mył się, choć był ptaszkiem, w rondlu sobie ważył kaszkę, a łyżeczką mieszał żwawo ptasią zupę w lewo, w prawo.
Ale przyszły niepogody, zimne wiatry, przykre chłody, noce długie, a dzień krótki. Znikły muchy i jagódki, o jedzenie coraz trudniej. Chyba lecieć na południe? Lecz we wróblim jest zwyczaju, by na zimę zostać w kraju. Rzucić gniazdko? Nie wypada! Chłodno? Głodno? Trudna rada.
Spojrzał smutno Elemelek na łyżeczkę i rondelek. i na piecyk z długa rurą patrzył długo i ponuro. Potem siadł, załamał skrzydła.
- Już ta sprawa mi obrzydła! Godzinami szukać trzeba, by okruszek znaleźć chleba lub zeschniętych pięć jagódek. Dziś zdobyłem z wielkim trudem muchy wie, lecz, mówiąc szczerze, bardzo były już nieświeże. Bardzo mnie rozbolał brzuszek po zjedzeniu tych dwóch muszek...

To książka mego dzieciństwa. Mimo swego "wieku" często wznawiana ku uciesze młodych czytelników. Hanna Łachocka napisała ją w bardzo ciekawy sposób - tekst rymuje się i łatwo wpada w ucho. Autorka była orędownikiem tłumaczenia dzieciom rzeczywistości przez pryzmat przyrody. Zwierzęta były częstym tematem jej twórczości. Historyjki często mają morał, przestrzegają przed nieroztropnym zachowaniem, uwrażliwiają na innych, ale przede wszystkim są zabawne i pełne uroku.
Nasza Księgarnia wydała również wersję audio. Polecam!


Hanna Łachocka
O wróbelku Elemelku
Ilustrował Zdzisław Witwicki
Wydawnictwo Nasza Księgarnia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz