niedziela, 26 sierpnia 2012

Wojciech Widłak "Pan Kuleczka"


Pan Kuleczka, pies Pypeć i kaczka Katastrofa bawili się w skojarzenia. Mucha Bzyk-Bzyk latała wkoło nich, żeby przypadkiem o niej nie zapomnieli.
- Wysokie - powiedział Pypeć, bo była akurat jego kolej.
- Góry! - zawołała natychmiast Katastrofa.
- Dobrze! - pochwalił Pan Kuleczka.
- Niech pan nie mówi "dobrze", tylko co jest wysokie - powiedziała Katastrofa. - Bo pan przegra!
Pan Kuleczka podrapał się po muszce.
- Wysokie...Hmm - zamruczał. - Wiem! Mniemanie!
- Nie ma żadnego wysokiego mniamania! - rozzłościła się Katastrofa.
- Ależ jest - bronił się Pan Kuleczka. - To znaczy, że się coś szanuje...No, lubi.
Katastrofa nie wyglądała na przekonaną.
- Nie można mówić takich słów, których reszta nie rozumie! - powiedziała.
- Bzyk-bzyk - zabzyczała Bzyk-Bzyk, która właśnie przelatywała między nimi.
 - Chyba, że się jest Bzyk-Bzyk - dodał Pypeć.
Katastrofa najpierw zmarszczyła brwi, ale potem się roześmiała.
- Uwaga! - zawołała - Teraz ja! Słodkie!
- Lenistwo! - natychmiast zawołał Pan Kuleczka.
- Ciasto! - krzyknął równocześnie Pypeć.
- Ciasto...- powtórzyła Katastrofa rozmarzonym głosem. Z wrażenia zapomniała nawet nakrzyczeć na Pana Kuleczkę, że znowu wymyśla jakieś niestworzone rzeczy.
- Wiecie co? - powiedział Pan Kuleczka. - Przecież możemy upiec ciasto!
- Placek! - zawołał Pypeć.
- Z jabłkami! - dodała nadzwyczaj zgodnie Katastrofa.

Można powiedzieć, że to już klasyka literatury dziecięcej. Pan Kuleczka jest cudownym dorosłym, który bardzo często się uśmiecha, grzecznie kłania, ma czas, bawi się. Mieszka na ulicy Czereśniowej ze swymi przyjaciółmi - kaczką Katastrofą, psem Pypciem (potrafią mówić) oraz muchą Bzyk-Bzyk (tylko zwyczajnie bzyczy). Ich życie jest niezwykłe w swej zwyczajności; pełne serdeczności, dobroci, radości, pomysłów. Autor opisuje je w formie krótkich opowiadań. Każda z książeczek zawiera ich kilkanaście. Według mnie warto zaopatrzyć się we wszystkie, by móc swobodnie delektować się nimi przez nadchodzące jesienne wieczory.

Z tej serii: Pan Kuleczka. Skrzydła, Pan Kuleczka.Spotkanie, Pan Kuleczka. Dom, Pan Kuleczka. Światło

Wojciech Widłak
Pan Kuleczka
Ilustrowała Elżbieta Wasiuczyńska
Wydawnictwo Media Rodzina

1 komentarz:

  1. W pełni się zgadzam - to już klasyka. Moim zdaniem najlepszą książką z całej serii jest Pan Kuleczka. Radość. Oprócz treści na uwagę zasługują także rysunki.

    OdpowiedzUsuń